MASA Z PIANEK MARSMALLOWS

Tort robiony na pierwsze urodziny mojej córki.

Pierwsze moje doświadczenia z tortami w stylu angielskim. 

Jakie wrażenia? masa strasznie klejąca, dla cierpliwych :) 

Zrobiłam ją pierwszy i ostatni raz, bardziej polubiłam się z masą cukrową na bazie żelatyny i glukozy. Przepis można znaleźć tutaj.

450g pianek marsmallows białych
1 kg cukru pudru
3 łyżki wody

Pianki stopić w kąpieli wodnej, do roztapiających się dodać wodę (lepiej mniej niż za dużo), dodać połowę cukru i wymieszać (tu będzie ciężko)
Następnie dodawać pozostały cukier i ugniatać na elastyczną masę. Potem rozwałkować posypując stolnicę cukrem pudrem lub mąką ziemniaczaną.

Ostrzegam, że masa jest pracochłonna i wymaga trochę siły i cierpliwości, początkowo jest strasznie lepka i można stracić wiarę, że coś z tego będzie. Cukier puder dobrze jest przesiać przez sitko, by nie było grudek. Gdyby ciężko było rozwałkować, trzeba zwilżyć rękę wodą i tą odrobiną smarować masę, potem lekko posypać cukrem pudrem i wałkować dalej. Rozwałkowana masa powinna mieć około 3mm. By masa ładnie się przylepiła, trzeba nałożyć ją na placek posmarowany kremem. Można ją zabarwiać barwnikami i lepić ozdoby, z tej masy wychodzą cuda.


Na zdjęciu tort na roczek, zrobiony z różowych pianek (kupiłam biało-różowe Jojo i odcięłam białą część). Masę do tego tortu robiłam z połowy podanych składników.