Strony

sobota, 11 kwietnia 2009

WIELKANOCNE ZAJĄCE (BUŁKI)

Zachęcona przez koleżankę Anię, która piekła bułki w kształcie świnek, postanowiłam upiec na święta wersję zajączkową oraz mały chlebek do święconki. Pracochłonne te bułeczki, ale bardzo smaczne i cieszą oko, szczególnie najmłodszych.
Przepis pochodzi z blogu: Moje wypieki


Składniki na ciasto drożdżowe:
  • 400 g mąki pszennej
  • 1 opakowanie suchych drożdży (7 g) lub 14 g świeżych
  • 1 jajko
  • 200 ml naturalnego jogurtu
  • 100 ml ciepłego mleka
  • pół łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka cukru (można dać mniej, jeśli nadzienie jest wytrawne)
Wszystkie składniki dokładnie wyrobić, przykryć ręcznikiem i pozostawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Składniki na ciasto maślane:
  • 150 g mąki
  • 100 g masła
Składniki połączyć razem i dobrze wyrobić.
Nadzienie (ja pominęłam) - dowolne, np. pieczarki z cebulką + ser (jak na pizzę), masa marcepanowa z orzeszkami.
Ponadto:
  • 1 jajko roztrzepane z łyżką mleka, do smarowania
  • 1 białko, lekko roztrzepane, do sklejania (ja nie robiłam nadzienia, więc białko nie było mi potrzebne)
Wyrośnięte ciasto drożdżowe połączyć z ciastem maślanym, dobrze wyrobić do gładkości, by nie było grudek. Rozwałkować na grubość około 5-6 mm (jeśli z nadzieniem to wtedy o połowę cieńsze, na środek kłaść łyżeczkę nadzienia i boki sklejać białkiem z drugim krążkiem). Owalną foremką wycinać głowy zajączków, z mniejszej owalnej foremki wyciąć uszy i przeciąć wzdłuż na pół, a kieliszkiem lub małą okrągłą foremką wyciąć pyszczek. Wszystkie elementy skleić z głową za pomocą białka. Oczy i dziurki zrobić za pomocą dostępnych składników - ja użyłam słonecznika na oczy i rodzynek na nosy, a brzegiem foremki wycięłam uśmiech zajączka.


Bułeczki odstawić przykryte ręczniczkiem w ciepłe miejsce, do podwojenia objętości. Przed pieczeniem posmarować jajkiem.
Piec około 20 - 25 minut w temperaturze 200ºC, można przykryć folią, jeśli zbyt szybko nabiorą koloru. Studzić na kratce.

Z podanych składników upiekłam 23 zajączki i 1 chlebek, ale ich ilość zależy od wielkości foremek oraz na jaką grubość było rozwałkowane ciasto.

Smacznego!

7 komentarzy:

  1. urocze zające :-)

    wesołych!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosia a czy korzystalas z jakis spejcalnych foremek? bo kurcze nie mam takich owalnych...

    Pavilion

    OdpowiedzUsuń
  3. Asiu cieszę się, że zajączki się spodobały :)

    Aga nie mam specjalnych foremek, do wykrojenia owalnych kształtów wykorzystałam okrągłe pudełeczko z elastycznego plastiku,które lekko ścisnęłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam pytanie - jak długo zajączki zachowują świeżość ( chodzi o to o ile wcześniej można je upiec ) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak zwykłe bułki najlepsze są w tym samym dniu, ja piekłam dzień wcześniej i schowałam do torebek. Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Pamiętam jak się dzieciaczki cieszyły z tych zajączków :)
    Magda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy niepozornym bułeczkom zmienić kształt i dzieci szczęśliwe, a i ozdoba stołu gotowa :)

      Usuń