W tym roku po raz pierwszy wyhodowałyśmy z mamą dynie w ogródku. Plon był obfity, więc trzeba dynię do czegoś wykorzystać. Oto pyszne ciasto drożdżowe, bez jajek, a żółciutkie jakby z tuzinem żółtek. Pyszne...
370g dyni
1 1/2 szkl. mleka
70g drożdży
1kg mąki
25 dkg cukru
25 dkg tłuszczu (pół na pół oleju i masła/margaryny)
olejek migdałowy
Miąższ dyni kroimy na małe kawałki i rozgotowujemy w szklance mleka na gładką masę. Można trochę rozgnieść widelcem.
W połowie szklanki ciepłego mleka rozrabiamy drożdże z łyżeczką cukru i odstawiamy do wyrośnięcia.
Przesiewamy mąkę, dodajemy rozczyn, cukier, roztopiony tłuszcz, olejek migdałowy oraz dynię (z mlekiem). Wyrabiamy na gładkie ciasto, zostawiamy do wyrośnięcia. Robimy kruszonkę wg przepisu tutaj.
Ciasto najlepiej piec w wysokich keksówkach, choć można i na dużej blaszce (tak jak to na zdjęciach).
Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i piec przez około 50 minut.
Smacznego!
Rewelacyjne ciasto!! Nie czuć w nim dyni wcale a lepsze niż zwykła drożdżówka.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)