Sporym wyzwaniem był dla mnie poniższy tort. Przede wszystkim ze względu na ilość pięter, a co za tym idzie wysokość tortu. Zawiozłam go na miejsce i złożyłam na miejscu, więc nie było problemów z transportem. Wyzwania sprawiają ogromną satysfakcję po skończonej pracy, więc dziękuję Pani Ewelinie, że zaufała mi w kwestii najważniejszego ciasta na weselu :) Efekty możecie podziwiać na zdjęciach poniżej.
Biszkopty zostały przełożone bitą śmietaną z dodatkiem jagód i frużeliną jagodową. Całość ważyła nieco ponad 11 kg.
Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!