Pyszne, nadziewane dowolnym budyniem ślimaczki szybko znikają. Czasem robię z podwójnej ilości. Przepis wykorzystuję także do robienia drożdżowych roladę z serem czy pasztetem.
Z przepisu wychodzi ok. 26 sztuk.
Ciasto:
500g mąki
1/2 szkl. podgrzanego mleka
40g drożdży
4 łyżki cukru (można troszkę więcej)
100g stopionego masła
2 jajka
1 żółtko (+ białko do posmarowania bułek)
1 cukier waniliowy
szczypta soli
Nadzienie:
3 szklanki mleka
2 budynie (najlepsze śmietankowe, ale tu robiłam karmelowe)
100g rodzynek (niekoniecznie)
Drożdże rozprowadzić w mleku z dodatkiem 1 łyżki cukru, pozostawić do wyrośnięcia.
Mąkę przesiać do miski, zrobić dołek, wlać wyrośnięte drożdże i masło (rozpuszczone, chłodne). Wbić jajka i żółtko, wsypać resztę cukru, cukier waniliowy i szczyptę soli. Cisto dokładnie wyrobić ręką lub łyżką (tak, żeby odstawało od ręki/łyżki).
Budynie ugotować wg przepisu na opakowaniu, ale w 3 szklankach mleka (na gęsto). Ostudzić. Do chłodnego dodać rodzynki.
Gdy ciasto powiększy swoją objętość, przekroić na dwie części, wyłożyć na stolnicę, rozwałkować na dwa prostokąty (20x30cm), posmarować budyniem, zawinąć od krótszego boku jak roladę.
Pokroić na plastry 2cm, ułożyć wysmarowanej masłem blaszce, pozostawić do ponownego wyrośnięcia. Przed pieczeniem posmarować roztrzepanym białkiem. Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni. Piec na jasnozłoty kolor, około 20 minut. Po wystudzeniu można polukrować lub posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
zrobiłam dzisiaj połowę z budyniem i połowę z serem. super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja zrobie jutro ,dam znac jak wyszly.wygladaja pyszie
OdpowiedzUsuńI jak? Smakowały?
OdpowiedzUsuńsmakowaly bardzo!dzieki.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowały. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam teraz ochotę na takie :)
OdpowiedzUsuńKurde, smakowały! Zrobiłem z drobnymi modyfikacjami, ale wyszły bardzo dobre!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowały. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzień dobry!Zamierzam zrobić jutro te drożdżóweczki,czy temperatura podana jest z termoobiegiem?Beata.
OdpowiedzUsuńTemp. bez termoobiegu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedż,niedawno wyciągnęłam je z piekarnika,są pyszniutkie,sycące,z pewnością jeszcze nieraz wrócę do tego przepisu.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa tez zamierzam zrobic ciekawe jak wyjda;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia, daj znać jak wyszły :)
OdpowiedzUsuńRobiłam te 'ślimaczki' dawno temu, ale pamiętam, że wyszły super (a ja jestem średnio utalentowana jeśli chodzi o pieczenie słodkości) więc z czystym sumieniem mogę polecić nawet początkującym kuchcikom.
OdpowiedzUsuńMagda
Dziękuję za komentarz, faktycznie bułeczki bardzo proste w wykonaniu i można robić je na wiele sposobów zmieniając nadzienie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń