Mając spory zapas serków homogenizowanych szukałam przepisu, by je wykorzystać. Zazwyczaj robię sernik na zimno z galaretką, a tym razem chciałam coś pieczonego w piekarniku. Trafiłam na przepis na stronie ciasta.net, trochę go zmodyfikowałam i upiekłam sernik, a raczej ciasto, które przypomina sernik. Polecam choć raz wypróbować.
Ciasto:
2 szkl. mąki
3 żółtka
125 g masła lub margaryny
1/2 szkl. cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
1 białko lub 1 łyżka śmietany (jeśli ciasto nie będzie chciało się zlepić)
Z podanych składników zagnieść ciasto (oprócz kakao). Jeśli nie będzie chciało się zlepić dodać śmietanę lub 1 białko. Podzielić na dwie części, jedną wyłożyć na spodzie tortownicy, nakłuć widelcem i włożyć do lodówki na 30 minut. Drugą część ciasta zagnieść z 2 łyżkami kakao i włożyć do zamrażarki.
Masa serowa:
3 serki homogenizowane waniliowe
3 jajka
3/4 szkl. cukru (ja miałam serki Danio, które są bardzo słodkie, więc zmniejszyłam ilość cukru do 1/2 szkl.)
125g masła lub margaryny
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Ubić pianę z białek z połową cukru i małą szczyptą soli. Masło, pozostały cukier i żółtka utrzeć na gładką masę, dodać mąkę ziemniaczaną i serki homogenizowane, dokładnie wymieszać. Na koniec dodać pianę z białek, delikatnie połączyć z masą. Wylać na podpieczone jasne ciasto, na wierzch zetrzeć na tarce ciemne ciasto. Piec 60 minut w nagrzanym do 175 stopni piekarniku. Wyłączyć po godzinie piekarnik i bez otwierania zostawić jeszcze na 50 minut, by się dopiekło.
Najlepsze jest następnego dnia, więc lepiej zrobić je wieczorem, żeby rano już jeść ;)
Smacznego!
Jak długo mogą stać te babeczki? i ile gram tego serka? "Danio" jest w kilku opakowaniach.
OdpowiedzUsuńW oryginalnym przepisie nie było podanej gramatury serków. Ja użyłam Danio w typowych małych opakowaniach, waniliowe mają 150g.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
PS. O jakie babeczki chodzi?
Piekłem ten placek wyszedł naprawdę wyśmienity :) a ja proponuję żeby kakao dodać odrazu do całej części ciasta wtedy jest ładniejsze :) wyszło przepyszne:D żona była zachwycona
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, pozdrawiam :)
UsuńWersja kakaowa może być ciekawa, następnym razem spróbuję :)