Kilka dni temu zostałam poproszona o zrobienie szopki z piernika na konkurs. Praca ma być wysłana pocztą, więc największe wyzwanie to transport tak delikatnych ozdób. Pomyślałam więc, że zrobię szopkę-płaskorzeźbę, całkowicie jadalną, ozdobioną masą cukrową, pokolorowaną brokatowym barwnikiem, który nada jej blasku. W stworzeniu projektu pomogła mi 5-lernia córka, która dzielnie wałkowała masę, przygotowywała kuleczki dla owieczki, wycinała gwiazdki i rolowała paseczki masy na sianko. Córka to najbardziej wymagający recenzent :D
|
Kliknij, by powiększyć zdjęcie |
|
|
|
|
Kliknij, by powiększyć zdjęcie |
|
Kliknij, by powiększyć zdjęcie |
2 lata temu zrobiłam szopkę przestrzenną, także z piernika. Ozdobiłam lukrem i karmelem, z landrynek powstały witrażowe okna:
Coś wspaniałego Gosik!!!Jesteście mega zdolne dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy Martuś :*
OdpowiedzUsuńWspaniała!! Powodzenia w konkursie!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCUDO!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń